Nad Watykanem już się rozpostarł zmrok Papież niecierpliwie już swój masuje krok Język wystawia,śmieje lubieżnie się Już wkrótce dziecko będzie przyprowadzone Plugawa sesja rozpusty jest tuż tuż Dwóch rosłych księży prowadzi ofiarę już Kula u nogi,oczy zasłonione Ściągają kaptur,od razu widzi prącie Wyjmij spod sutanny przyrodzenie Niech sześciolatka ugodzi w ciemie Niechaj nasienia krople białe Z impetem spadną nań jak grad Wyjmij spod sutanny przyrodzenie Śmiertelne na dziecku zrób wrażenie Niechaj ta młoda dziewicza dusza Bożą łaską przepełni się Nie ma ratunku i dobrze o tym wiesz Z każdym pchnięciem desperacja nasila się Próbuje walczyć,kopie oraz gryzie Trud to daremny,to JP2GMD Wyjmij spod sutanny przyrodzenie Niech sześciolatka ugodzi w ciemie Niechaj nasienia krople białe Z impetem spadną nań jak grad Wyjmij spod sutanny przyrodzenie Śmiertelne na dziecku zrób wrażenie Niechaj ta młoda dziewicza dusza Bożą łaską przepełni się Wyjmij spod sutanny przyrodzenie...